Leczenie kanałowe wciąż budzi obawy wśród wielu pacjentów, choć w rzeczywistości – dzięki nowoczesnej stomatologii – stało się zabiegiem rutynowym, komfortowym i pozbawionym bólu. To skuteczna metoda ratowania naturalnych zębów, która pozwala uniknąć ekstrakcji i zachować pełną funkcję żucia.
Jak wygląda leczenie kanałowe krok po kroku?
Proces rozpoczyna się od dokładnej diagnostyki, najczęściej w formie zdjęcia RTG lub tomografii, dzięki którym stomatolog może ocenić stan miazgi i kanałów korzeniowych. Po podaniu znieczulenia miejscowego, lekarz usuwa chorą tkankę, oczyszcza kanały i szczelnie je wypełnia specjalnym materiałem zapobiegającym ponownym infekcjom. Zabieg wykonuje się z użyciem mikroskopu oraz precyzyjnych narzędzi, co przekłada się na wysoką skuteczność leczenia.
Czy leczenie kanałowe boli?
To jeden z największych mitów. Współczesne środki znieczulające działają szybko i skutecznie, eliminując ból całkowicie. Wysokiej klasy gabinety, takie jak dentysta Jana Kazimierza, stosują także systemy komputerowego znieczulenia i mikroskopowe opracowanie kanałów, co przekłada się na jeszcze większy komfort pacjenta.
W przypadku osób z silnym lękiem, możliwe jest także zastosowanie sedacji wziewnej, która pomaga się odprężyć i ograniczyć stres związany z wizytą.
Co dzieje się po zabiegu?
Po zakończeniu leczenia ząb może być przez kilka dni delikatnie tkliwy, jednak objawy te szybko ustępują. W niektórych przypadkach konieczne jest późniejsze założenie korony, aby zabezpieczyć ząb przed złamaniem. Kluczowe znaczenie ma utrzymanie higieny jamy ustnej oraz regularne kontrole stomatologiczne.
Kiedy leczenie kanałowe jest konieczne?
Zabieg wykonuje się, gdy dochodzi do zapalenia lub martwicy miazgi – najczęściej w wyniku głębokiej próchnicy, pęknięcia zęba lub urazu. Sygnałem ostrzegawczym może być ból, nadwrażliwość na ciepło lub zimno, obrzęk dziąsła albo ciemnienie zęba.
Szybka reakcja pozwala uratować ząb i uniknąć kosztownego leczenia protetycznego w przyszłości.
